Była narzeczona Tomasza Karolaka zaczynała od krytykowania rządowych obostrzeń związanych z zakazem wychodzenia z domu. Następnie stwierdziła, że pandemia koronawirusa nie jest realnym zagrożeniem, tylko sztucznie wykreowanym przez media kryzysem. Ostatnio zaatakowała ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego sugerując, by odstawił alkohol i zostawił Polaków w spokoju.
Teraz Viola Kołakowska odpłynęła już zupełnie twierdząc, że polski rząd sprzedał Polaków Billowi Gatesowi, który będzie nas mordował za pomocą szczepionki na koronawirusa:
Zostaliśmy sprzedani, Microsoft kupił nas. Bill Gates kupił nas. Rząd dostał grube miliony złotych, więc Morawiecki się cieszy. (...) Będziemy robić to, co chce Gates. Teraz wam powiem, jak to będzie wyglądać. (…) Mamy nosić maski po to, żeby chorować na płuca, na te wszystkie choroby, które maski powodują łącznie z grzybicą płuc.
Wtedy oni powiedzą, że jest Covid-20, 21 albo 158, że są kolejne wirusy na jesieni. Zamkną wszystko. Tak nakręcą spiralę strachu, że 90% ludzi stanie w kolejce, żeby wziąć tę j*baną szczepionkę, zaszczepią się tym i umrą. Tylko 10% powie, że nie, bo pewnie nas nie zmuszą, bo nie mają prawa. Ci, co się nie zaszczepią, to przeżyją. Ten f*ut Gates w ten sposób będzie sobie depopulował ludzi, bo mu za dużo ludzi. Nasze wspaniałe państwo weszło sobie w taką wspaniałą komitywę
Zdaniem Kołakowskiej, jedynym ratunkiem dla ludzkości przed krwiożerczym Billem Gatesem jest ... Donald Trump:
Co mogę powiedzieć, my możemy tylko dbać o siebie i o swoich najbliższych. Nie dać się zaszczuć i zastraszyć i jak największą ilość osób tym zarażać, żeby jak największą ilość osób uratować. (…) Może Donald Trump zrobi coś, że Gates rozpadnie się w energii kosmicznej miłości i przestanie istnieć.
Jak widać kwarantanna na niektórych ma wyjątkowo destrukcyjny wpływ.