Branża restauracyjna jest jedną z tych, które podczas pandemii koronawirusa cierpią najbardziej. W celu zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom, rząd zamknął bowiem wszystkie lokale, zezwalając jedynie na sprzedaż posiłków na wynos. Wielu restauratorów było w związku z tym przestojem zmuszonych do zredukowania swojej kadry pracowniczej. Na szczęście Magdzie Gessler udało się tego uniknąć.

Reklama

Będąc gościem w programie Marcina Cejrowskiego "Kwarantanna live", popularna restauratorka wyznała, że bardzo cieszy się z faktu, iż na razie nie musiała zwalniać swoich pracowników:

Moi pracownicy nie zostali zwolnieni, w dalszym ciągu są opłacani i pracują. To dla mnie ogromna satysfakcja, ale też dużo rozmów z nimi, budujących ich pozytywne nastawienie do tego, co będzie dalej. Mają poczucie bezpieczeństwa. Mają poczucie, że o nich myślę, o tym, co mają robić i żeby tę pracę mieli

Magda Gessler wyznała także, że kwarantanna nie jest dla niej czasem odpoczynku, bowiem wciąż intensywnie myśli nad nowymi przepisami i współpracuje ze swoim synem Tadeuszem Mullerem.