Trzy tygodnie temu Kasia Kowalska opublikowała na swoim Instagramie dramatyczny apel do młodych ludzi, by nie lekceważyli zagrożenia, jakim jest koronawirus. Jej 22-letnia córka została bowiem nim zakażona, a choroba covid-19 sprawiła, że w ciężkim stanie znalazła się w szpitalu:
Dzisiaj dostałam telefon z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka. Pytali, czy zgadzam się na jej intubację. Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia, czy musicie wychodzić z domu, czy to naprawdę jest konieczne
Kasia Kowalska przeżywała prawdziwy dramat, nie mogąc być przy ciężko chorej córce. Próby ściągnięcia Oli do kraju, w których pomóc chciała pomóc Dominika Kulczyk udostępniając wokalistce swój prywatny samolot, nie powiodły się, bowiem stan dziewczyny nie pozwalał na taką podróż.
W końcu jednak sytuacja zaczęła się poprawiać i wczoraj Kowalska przekazała fanom dobre wieści:
#dziś pierwszy raz od 3 tygodni poczułam ulgę #Ola pomału wraca do zdrowia #dziękuję wszystkim ktorzy nam pomagali #dziękuję za wsparcie #to był ciężki czas ale wierzymy ze najgorsze za Nami ...#uważajcienasiebie #dziekuje❤️
Teraz piosenkarka z niecierpliwością czeka na moment, w którym jej córka wreszcie będzie mogła wrócić do domu.