Odwołane koncerty i festiwale, pozamykane teatry i zawieszone plany zdjęciowe filmów, programów telewizyjnych i seriali - to wszystko sprawiło, że zdecydowana większość polskich aktorów, muzyków, prezenterów i tak zwanych osobowości telewizyjnych została z dnia na dzień pozbawiona jakichkolwiek możliwości zarobkowania.

Reklama

O trudnej sytuacji tej grupy zawodowej mówili już między innymi Barbara Kurdej-Szatan, Maryla Rodowicz czy członkowie obsady serialu "Na Wspólnej". Teraz głos w tej sprawie zabrał także Bartek Kasprzykowski.

Na swoim Instagramie aktor zamieścił zdjęcie, na którym siedzi zadumany obok laptopa. W opisie zaś zdradził, że jest zmartwiony całą sytuacją i boi się o finanse swojej rodziny:

Zdjęcie przedstawia aktora, który zastanawia się kiedy znów zacznie pracować na dzieci, kredyty itepe. Aktor dzięki tabloidom uważany jest za krezusa, co w sposób znaczący utrudnia społeczeństwu wiarę w trudne położenie tej grupy zawodowej(n.p „dzień zdjęciowy” kojarzy się ludziom jako jeden z 365 dni pracy aktora, a wiec jeżeli aktor dużo zarabia za taki dzień, to trzeba to pomnożyć razy 365 i wychodzi niezła sumka, ale szkopuł w tym, że aktor ma dwa, trzy dni zdjęciowe w miesiącu, jak się powiedzie i ciężko z tego zrobić oszczędności)Aktor ze zdjęcia próbuje się przekwalifikować trochę i szukać rozwiązania sytuacji bezrobocia. #aktor #błazen #komediant #szmirus

Reklama

Wielu obserwatorów Kasprzykowskiego dość chłodno przyjęło jego narzekania. Pojawiły się głosy, że artyści sami są winny swojej trudnej sytuacji:

Panie Bartku,jak to jest ,ze aktorzy/artysci mieszkają w domach.apartamentach,jeżdzą wypasionymi furami,noszą ubrania od konkretnego nazwiska,pokazują w mediach swoje luksusowe wakacje i nagle jak przychodzi emerytura czy przestój płaczą,ze na nic nie mają.A co mają teraz powiedziec ludzie tracący pracę w innych branzach? - napisał jeden z internautów, a kolejny dodał:

w przypadku aktorow i celebrytów to naprawdę jest już wstyd zeby tak narzekać.. Dlaczego nie macie oszczędności? Nawet ludzie zarabiajacy malo potrafią odkładać ale oni nie kupuja szmat za tysiace zlotych. itd. Zyjecie ponad stan i nie myslicie wogole o tym co moze sie wydarzyć..

Bartek Kasprzykowski postanowił odpowiedzieć na te zarzuty:

łatwy osąd. A co jeżeli ma sie na utrzymaniu chorych członków rodziny? Co jeżeli udziela się pomocy innym? Co jeżeli koszty uprawiania tego zawodunsa duże, ale nie masz o tym pojęcia? Łatwy osąd bez podstaw. Celebryci i artyści to nie to samo. Wiedza z czasopism, to nie wiedza.