Siostra Michała Szpaka na Instagramie odpowiadała na pytania internautów dotyczące sytuacji we Włoszech. Marlena została zapytana, czy nie rozważała powrotu do Polski w ramach akcji polskiego rządu i LOTu. Zdecydowanie odparła jednak, że nie brała takiego rozwiązania po uwagę:
W żadnym wypadku. Byłam szczęśliwa, kiedy rząd zareagował stopniowym ograniczeniem masowych spotkań. Zamykanie szkół, hali, barów, restauracji, odwoływanie koncertów etc… Ale tej decyzji absolutnie nie popieram. Ja zachowałabym się odpowiedzialnie i nie wracała, by nie narażać siebie, ani innych. Zwłaszcza, że opinie ludzi, którzy takim samolotem lecieli donoszą, że zostali transportowani bez żadnych zabezpieczeń, środków ostrożności itp. Nieodpowiedzialne!
Marlena Szpak opisała także, jak wygląda teraz codzienność we Włoszech:
Odbywam obecnie kwarantannę. Nie pracuję, tak jak większość włoskiego społeczeństwa (moje/nasze miejsca pracy są zamknięte). Otwarte są jedynie sklepy spożywcze, apteki i fabryki, które produkują środki niezbędne do życia. (…) Podczas każdego wyjścia z domu musimy mieć przy sobie wypełniony formularz stworzony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w którym podajemy nasze imię, nazwisko, miejsce z którego wychodzimy i do którego zmierzamy oraz motyw naszego wyjścia.
Marlena i Michał mogą obecnie kontaktować się jedynie przez telefon i Internet. Rodzeństwo z pewnością z niecierpliwością odlicza dni do momentu, aż będą mogli się spotkać na żywo.