W niedzielę wieczorem, kiedy konta społecznościowe osób publicznych zalały zdjęcia serduszek WOŚP, Magdalena Ogórek opublikowała na Twitterze post, w którym pochwaliła się, że zyskała nowych obserwujących:

Reklama

Kłaniam się nisko: w nocy twitterowy licznik pokazał mi 144 000 Obserwujących! (w ferworze #StudioPolska nie zauważyłam) Dziękuję!

Jeden z internautów postanowił jednak zapytać, czy gwiazda TVP Info przyłączyła się do akcji Jurka Owsiaka:

W jaki sposób wsparła pani WOŚP?

Ogórek chwali się, że kelner rozpoznał ją w Wiedniu. 'A co pani myśli, że my tu nie oglądamy W tyle wizji?'
Ogórek chwali się, że kelner rozpoznał ją w Wiedniu. "A co pani myśli, że my tu nie oglądamy W tyle wizji?"

Zobacz również

Odpowiedź Magdaleny Ogórek była dość zaskakująca, bowiem odpisała, że modlitwą.

Trudno stwierdzić, czy była to ironia, czy też publicystka faktycznie modliła się za WOŚP. Część internautów zareagowała jednak krytyką:

Pani Ogórek mentalnie jest na poziomie leczenia u znachorów i czarownic, ale kiedyś była bardziej postępowa i wspierała WOŚP. Teraz niestety wiąże się to z odwagą

My też wspieramy Panią modlitwą Zdajemy sobie sprawa że takie zmienianie poglądów musi być wyczerpujące dla kręgosłupa normalnego i ból jest nie do wytrzymania.