Patricia Kazadi bardziej niż z muzyki, znana jest ze swoich występów w programach telewizyjnych. Największą popularność przyniosła jej rola gospodyni w show "You Can Dance". Patricia jednak od dłuższego czasu próbuje swoich sił na scenie muzycznej i choć ma na swoim koncie duet z raperem Mattem Pokorą, ze swoją twórczością nie zdołała się przebić do szerokiej publiczności.

Reklama

W rozmowie z natemat.pl Kazadi zdradziłam, że muzyczna kariera marzy jej się od dawna, jednak nikt nie chce wydawać muzyki, którą tworzy:

Muzyka to moja wielka wielka, największa miłość, lecz uczucie to zostało okupione całym mnóstwem bólu. Już od czasów nastoletnich nagrywałam jakieś ambitne kawałki, których… nikt nie chciał wydawać. Choć wymarzyłam sobie, że będę damską wersję Lenny'ego Kravitza, to inni widzieli mnie raczej w repertuarze à la Pussycat Dolls. Wzbraniałam się przed tym niemal osiem lat i wreszcie złamałam się, mówiąc: "dobra, dla świętego spokoju zrobię jeden utwór popowy".

Niestety popowy repertuar nie zyskał odbiorców. Brak sukcesu wydanego w 2015 roku albumu "Dark Pop" sprawił, że Kazadi zniknęła z mediów:

Reklama

Kompletnie zamknęłam się w sobie. Przestałam śpiewać, komponować, nagrywać. Przez trzy lata nie dotknęłam fortepianu. W pełni pozbierałam się może pół roku temu.

Na szczęście Patricii udało się wyjść z twórczego kryzysu:

Szołbiznes dał mi popalić, nie ukrywajmy tego. Dziś czuję się, jakbym lewitowała nad ziemią, jest fajnie! Na pewno pomogła i modlitwa, i medytacja, i rozmowy – nie tylko z terapeutą, lecz i rodziną oraz przyjaciółmi.(...) Pomocna była również ucieczka od toksycznych relacji – zawodowych i prywatnych – w których tkwiłam bardzo długo; nie wiem, dlaczego. Być może chodziło o strach przed zmianami? A może lęk, że nie zasługuję na coś lepszego? To wszystko musiałam przeanalizować i przerobić.

Teraz Patricia Kazadi wraca z nowym muzycznym materiałem:

Reklama

Otwieram się na nowo, bo wydawanie muzyki wiąże się z wystawieniem siebie na ocenę innych – nie sądziłam, że kiedykolwiek odważę się na coś takiego.

Co więcej, odrodziłam się silniejsza niż kiedykolwiek, bardziej świadoma tego, że marzeń nie wolno odpuszczać, że szampana piją tylko ci, którzy ryzykują i są wytrwali. Najpierw, rok temu, dostałam możliwość napisania utworu do filmu "Miłość jest wszystkim". Piosenka "Tak niewiele" spotkała sie z bardzo fajną reakcją ludzi,