Pierwsze sugestie, jakoby Kurdej-Szatan miała pożegnać się z popularną telenowelą pojawiły się po tym, jak TVP podziękowało jej za prowadzenie "The Voice of Poland" i "The Voice Kids". Pisano wówczas, że aktorka podpadła szefom stacji wspierając w swoich mediach społecznościowych osoby LGBT.

Reklama

Od tamtej pory jednak nic się nie zmieniło, a Basia wciąż występuje w serialu "M jak miłość". W rozmowie z magazynem "Party" aktorka skomentowała plotki na temat swojego rzekomego rozstania z produkcją telenoweli:

To bzdura. Nie wyrzucą mnie z "M jak miłość". A niech sobie gdybają, to się wszystko jeszcze okaże, jak będzie w przyszłym roku. Nie lubię, jak jest pisana o mnie nieprawda. To mi się nie podoba, ale co mam zrobić?

Reklama

To, że Kurdej-Szatan zostaje w ekipie "M jak miłość" potwierdziła także sama produkcja.