W zrealizowanym przez stację TVN programie "My Way" Edyta Górniak nie tylko uczy się jak prowadzić samochód, ale ujawnia sekrety ze swojego życia prywatnego. Szczególnie chętnie piosenkarka mówi o małżeństwie z Dariuszem Krupą.
W ostatnim odcinku opowiedziała, jak zareagowała na informację, że jej były mąż spowodował czyjąś śmierć:
Dostałam sms (…) Edi, nie miałam odwagi zadzwonić, więc piszę sms.. Darek zabił człowieka. Mamy 6-7 godzin, zanim dowie się o tym prasa. Pamiętam, że mi się nogi ugięły i się osunęłam pod tą lodówką. Pierwsze co pomyślałam, że to mogłam być ja. Tyle razy mnie straszył, że mnie skrzywdzi. Nie mogłam oddychać. Nie wiedziałam wtedy, że to było auto, i że wziął narkotyki i pojechał – powiedziała Górniak.
Śmiertelny wypadek jaki spowodował Dariusz Krupa prawdopodobnie przyczynił się do tego, że Edyta Górniak tak długo zwlekała ze zrobieniem prawa jazdy.