A wszystko zaczęło się od tego, że Katarzyna Skrzynecka postanowiła pochwalić się niespodzianką, jaką zrobił jej mąż. Marcin Łopucki zaskoczył bowiem żonę wręczając jej bukiet kwiatów zupełnie bez okazji:

Jadąc z pracy do domu , niespodziewanie wpadł do mnie do pracy 🌷❤ z bukietem pomarańczowych róż 🌷❤ bez okazji 🌷❤ "Moje ulubione - pomarańczowe...!" 😍😍😍 - "No właśnie dlatego :)" kiss 😙💋 i pojechał dalej... 🌷❤ ... kurtyna ... - opisała gest męża Skrzynecka

Reklama

Kiedy jedna z fanek pod postem zażartowała, że mąż aktorki musiał coś nabroić, ta zareagowała krytyką:

otóż to właśnie fatalna wada i minus kobiet 👎. Że tak rozumują👎 kastrując każdą cenną chęć sprawienia radości żonie - zbeształa internautkę Skrzynecka. Kobieta postanowiła się bronić i zarzuciła aktorce brak poczucia humoru oraz kompleksy:

ależ to był żart🙂 właśnie chciałam wyśmiać takie myślenie. Jak widać nie omija i Pani ten minus kobiet. 👎Przykro, ze mnie Pani atakuje. Nie zna mnie Pani. Jestem jak najdalsza od kastrowania kogokolwiek. Myślałam , ze jako Autorka „ starej flądry” - doskonałej zreszta dysponuje Pani poczuciem humoru. Okazuje się, ze wszyscy mamy kompleksy. Pozdrawiam