W wyemitowanym na antenie stacji TVN programie "Na językach" doktor Sankowski oceniał twarze gwiazd. Przy okazji wskazywał, która ze znanych pań poprawiała sobie urodę. W przypadku Dody stwierdził, że przeszła operację nosa.
Doda postanowiła pozwać TVN ponieważ jak twierdzi, nigdy nie operowała sobie twarzy. Proces trwał dość długo, w końcu jednak zapadł wyrok, który w pełni usatysfakcjonował gwiazdę:
Sąd Okręgowy rozpoznający sprawę o naruszenie dóbr osobistych uznał, iż wypowiedź doktora Sankowskiego w programie "Na językach" naruszała dobra osobiste Doroty Rabczewskiej w konsekwencji zobowiązał pozwanego do zamieszczenia oświadczenia i przeprosin w stacji TVN o godzinie 22 (czas emisji nie wyświetlanego już programu "Na językach”) - informuje Doda na Instagramie.
Piosenkarka otrzyma też od stacji odszkodowanie:
Ponadto Sąd zasądził tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki kwotę 25 tysięcy złotych oraz dodatkowe 5 tysięcy zł na cel społeczny.
Doda nie ukrywa, że taki wyrok bardzo ją cieszy.