Kożuchowska i Bolec poznali się w 2002 roku na planie filmu "Wtorek", w którym oboje wystąpili:
Przez kilka lat mojego życia była mi to osoba bardzo bliska, mimo że byliśmy z kompletnie różnych światów – powiedziała gwiazda podczas trwającego właśnie festiwalu w Gdyni.
Niestety raper często sięgał po narkotyki i alkohol. Małgorzata wierzyła jednak, że pomoże mu wyjść z tych problemów:
Zaprzyjaźniliśmy się i wydawało mi się, że jest jakiś cień szansy na ratunek dla Grześka. Czułam, że mogę mu pomoc. Okazał się, że jednak nie.
Przyjaźń Kożuchowskiej i Bolca zakończyła śmierć. Raper zmarł w 2009 roku mając zaledwie 37 lat. Prawdopodobną przyczyną zgonu było samobójstwo.
On miał ogromny talent, wielką wrażliwość, charyzmę, poczucie humoru. Jednak problemy bytowe powodowały, że ciągle wracał do narkotyków, dilowania, alkoholu. To było zamknięte koło. Nie było szansy, by historia zakończyła się dobrze… – powiedziała aktorka wspominając przyjaciela.