Swoimi refleksjami na temat początku roku szkolnego Anna Nowak-Ibisz podzieliła się na Instagramie. Prezenterka załamuje ręce nad nadmiarem zajęć, jakie będzie miał w tym roku Vincent:

Łatwo wstać nam dzisiaj nie było, spojrzeliśmy z synem wczoraj wieczorem na plan lekcji i to był błąd ! Tak nas ścisnęło, że nie spaliśmy do 2.00 nad ranem... zastanawialiśmy się, z której korporacji go skopiowano?

Reklama

Nowak-Ibisz nie zamierza jednak wywierać na Vincencie presji i zmuszać go do starania się o jak najlepsze oceny:

Przed nami 8 klasa, nie wiem jak Wy, ale ja nie zamierzam dać się zwariować, to jest mój jedyny plan! Nie będę cisnąć na maxa i brać udziału w gonitwie, musisz, jeszcze trochę posiedź, nigdzie nie wyjdziesz, dociśnij, bo zostaniesz z niczym, bo Cie nigdzie nie wezmą... gdzie Ty z takimi ocenami chcesz iść...to słyszą już w szkole, materiału jest tyle, że i tak będą ledwo dyszeć, a ja będę uważać, żeby nie nakręcać wewnętrznej domowej spirali. Jakoś to będzie, a oni znajdą swoje miejsce w życiu i tak, niezależnie od ocen w szkole, bo człowiek nie jest sumą ocen i cyfr ! Człowiek to niepowtarzalny zespół cech, talentów i zdolności , każdy ma prawo poszukiwać swojej drogi, pasji i marzeń we własnym tempie, bez punktacji, o to warto zadbać i zawalczyć, to powinno być naszym drogowskazem w życiu, to co kochamy i co nas napędza a nie to, co podcina nam skrzydła, bo słabo wypadamy na tle innych, nie wyrabiamy się na zakrętach a oni są już blisko mety. Niech biegną...miejsca z tyłu są moimi ulubionymi miejscami , lepiej z nich widać i wiać można szybciej 😄 dlatego zawsze siadam w kinie w ostatnim rzędzie 😉 zawsze z boku , gotowa pierwsza opuścić statek , który płynie nie w moim kierunku

Reklama