W rozmowie z Plejadą Dorota Gardias zdradziła, że zdarzało jej się widzieć sytuacje, w których księża zachowywali się niestosownie wobec dzieci:
Będąc małą dziewczynką, oczywiście nie doświadczyłam takich sytuacji, ale byłam świadkiem różnych nieprzyjemnych zachowań ze strony księży i wtedy wydawało mi się, że były to jakieś żarty. Natomiast teraz, jako osoba dorosła uważam, że te żarty były kompletnie nie na miejscu.
Pogodynka zapewniła, że w żadnej z tych sytuacji nie doszło do niczego więcej, poza żartami, jednak już samo to było jej zdaniem bardzo nie na miejscu:
Oczywiście do niczego nie doszło, na szczęście, ale takie nietaktowne żarty w kierunku małych dziewczynek były.