Mucha udzieliła wywiadu Piotrowi Najsztubowi do najnowszego numeru magazynu "Viva!". Aktorka mówiła między innymi o tym, czego nie lubi w macierzyństwie:

Reklama

Nagle się okazało, że nienawidzę odrabiać szkolnych prac domowych (...) Wkurza mnie to, nienawidzę tego robić! Myślałam, że odrabianie prac domowych z dzieckiem to sama radość! Gówno prawda. Matematyki nie znoszę, nawet na poziomie dwa plus pięć. Zresztą skąd mam wiedzieć, o której miną się pociągi, skoro „taki mamy klimat”, że nawet PKP tego nie wie! Widmo szkoły w tym najgorszym możliwym wydaniu wraca do ciebie i zaczynasz to znowu przerabiać już jako dorosła, świadoma osoba. I to jest koszmar! Może jak "będziemy" w starszej klasie…

Aktorka skomentowała także, jak jej rozbierane sesje dla "Playboya" wpływają na jej dorastające dzieci:

Moje dzieci mój biust widzą na co dzień, więc nie rozumiem, czemu to nagle miałoby to być dla nich problemem. Z domu wyniosą raczej poczucie akceptacji siebie i swojego ciała, nawet jeśli bywa niedoskonałe. Więc nie zamienię się w nobliwą starszą panią. Zaraz! A może to jest pomysł! I moje córka będzie cnotliwa i nieskandalizująca?