Jak podaje "Super Express", poszukiwania odtwórcy głównej roli w biograficznym filmie o Zenku trwały wiele miesięcy. W końcu twórcy zdecydowali się powierzyć to zadanie Antkowi. Jedynym problemem jest ponoć fakt, iż Królikowski nie radzi sobie ze śpiewem.
Sam Martyniuk uważa jednak, że Antek świetnie poradzi sobie z tym zadaniem:
Śpiewaliśmy trochę w garderobie. Znał moje piosenki i z tego, co wiem, disco polo nie jest mu obce, więc jak dobrze przygotuje się do roli, to da sobie radę - powiedział w rozmowie z "Super Expressem"
Gwiazdor diso polo dodał także, że nie chciałby, aby aktor starał się dokładnie naśladować jego sposób śpiewania, ponieważ efekt mógłby być komiczny.
Jesteście ciekawi, jak Antoni Królikowski poradzi sobie z rolą Zenka Martyniuka?