Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Jak podaje portal poranny.pl, znajdujący się pod wpływem alkoholu Daniel M. awanturował się na komisariacie na Zielonych Wzgórzach oraz podczas przewożenia go do izby wytrzeźwień.
Skandaliczne zachowanie mężczyzny zarejestrowała kamera zamocowana na mundurze jednego z funkcjonariuszy. Nagranie, jakim posłużyła się później prokuratura, pokazało, jak Daniel M. wyzywał funkcjonariuszy i groził im pozbawieniem życia, uszkodzeniem ciała, a policjantce zgwałceniem. Funkcjonariuszkę opluł, a jej partnera z patrolu ugryzł w palec.
Oskarżony wyraził skruchę, przeprosił pokrzywdzonych i zadośćuczynił im. To postępowanie to poważne ostrzeżenie dla oskarżonego - podnosił adwokat Andrzej Kowalski, obrońca Daniela M.
Sąd zgodził się na warunkowe umorzenie postępowania, wyznaczając Danielowi M. dwuletni okres próby i nakazał mężczyźnie zapłatę 3000 złotych na cel charytatywny. W trakcie mediacji, jakiej poddały się obie strony, doszło do ugody, a oskarżony zapłacił policjantom po kilka tysięcy złotych zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny.