Lider zespołu Bayer Full goszcząc w programie Agnieszki Gozdyry "Skandaliści" opowiedział o swoich doświadczeniach z czasu, gdy miał 11 lat:

Ja byłem na koloniach w Darłówku i tam on był. I niech mi pani wierzy, że jak ja spotkam tę osobę, to przy**** w ryj, aż się zdziwi. To rozpoznawalna osoba, gdyby ludzie usłyszeli nazwisko, to by się zdziwili - wyznał

Reklama

Nazwiska molestującej go osoby Świerżyński nie podał, za to myląc pedofilię z homoseksualizmem uogólnił swoją niechęć na wszystkich gejów i lesbijki:

Ja nie jestem za promowaniem homoseksualizmu, ja jestem wrogiem. Pokazywania tych wszystkich parad dziwnych, gejów, tych lgbt, "vans", "trans", "śmans" itp., itd.

Reklama

Postawa Sławomira Świerżyńskiego jest niezrozumiała. Zamiast obrażania homoseksualistów przez porównywanie ich do pedofilów, powinien ujawnić nazwisko osoby, która molestowała go jako małego chłopca, być może bowiem ten człowiek wciąż krzywdzi małe dzieci.