Agnieszka i Grzegoż Hyży zaczęli się spotykać 4 lata temu, a małżeństwem są od 3 lat. Przez ten cały czas prezenterka spotyka się z oskarżeniem, iż ukradła męża Mai Hyży. Kiedy tego typu komentarz po raz kolejny pojawił się na jej Instagramie, postanowiła odpowiedzieć:

Reklama

Chciałabym już ostatni raz odnieść się do ostatnich komentarzy,publikacji dotyczących naszego życia prywatnego...a przede wszystkim początków naszej znajomości.Cofając się o 4 lata(tak czas leci)...nikt nikomu nikogo „NIE UKRADŁ”,nikt nikomu NIE ROZBIŁ rodziny,nikt dla nikogo NIE ODSZEDŁ ,nikt nie budował szczęścia na czyimś nieszczęściu,nikt NIE JEST ZŁYM ojcem lub matką (przykład ulubionych „nagłówków” ).To takie mało medialne i mało skandaliczne...być może ktoś lubi i chce budować swój PR i rozpoznawalność na opowiadaniu o swoim życiu,sprzedawaniu sensacji,często nieprawdy o innych(może nic innego nie ma do zaproponowania).Kilka razy powiedziałam za dużo i dziś wiem jakie mogą być tego skutki.

Hyży twierdzi, że w całe tej sytuacji najbardziej martwi się o dzieci:

Czemu to piszę?Bo czasem mam dość czytania tych bzdur,bo sobie myślę,że kiedyś zobaczą to Nasze Dzieci albo życzliwi przekażą im w szkole i wiem jak wiele razy zabolało to naszych Bliskich.