O pokaźnych zarobkach Zenka Martyniuka donosi "Fakt". Tabloid zdradza, że muzyk disco polo postanowił wykorzystać swoje 5 minut i zwiększył stawkę za koncert z 14 tys., jakie zgarniał jeszcze rok temu, aż do 25 tys.
W sezonie wiosenno-letnim Martyniuk zamierza intensywnie koncertować, dzięki czemu zarobi ponoć nawet 2 miliony złotych:
Planuje występować głównie w piątki, soboty i niedziele, czasami nawet dwa razy dziennie - donosi "Fakt"
Wygląda na to, że Zenek jest lepszym biznesmenem niż muzykiem.