Dziennikarka o swoich wrażeniach na temat filmu napisała na Facebooku:

To spełnienie moich marzeń o zaangażowanej sztuce. Grający na najdelikatniejszych strunach naszej wrażliwości, porusza temat cholernie w dzisiejszych czasach niewygodny (niezależnie od tego jaka opcja u władzy!), a tak bardzo od lat mi bliski - POLOWANIA. Kochani! MUSICIE to zobaczyć! POKOT wczoraj wzbudził zachwyt publiczności na festiwalu w Berlinie i dostał owacje na stojąco! Kryminał nakręcony jak bajka, trzymający w napięciu jak horror, wzruszajacy jak melodramat i magiczny w obrazku jak filmy Von Triera. Czasami słowo to za mało.

Reklama

Kinga Rusin ma nadzieję, że film Agnieszki Holland uświadomi ludziom problem, jakim są polowania:

Obraz, historia trafiają do ludzi mocniej, głębiej, zmuszają do refleksji, a w rezultacie do nawrócenia - o to się modlę! Polowania to okrutna zabawa establishmentu, dowód na to, że "IM" wolno więcej. Tak było kiedyś, tak jest i teraz, chociaż ponoć czasy się zmieniły... Badania pokazują że zdecydowana większość Polaków jest przeciwko polowaniom. Lobby myśliwskie reprezentuje zaledwie ułamek procenta społeczeństwa. Mówię to od dawna i nie przestanę powtarzać: niewiele ponad 100tys. zarejestrowanych myśliwych (w tym niestety minister środowiska - kolejny (sic!)) narzuca swój światopogląd 38 milionom Polaków! Czas powiedzieć głośne NIE temu bestialstwu. Zabijanie dzikich zwierząt dla czystej "rozrywki", niewyobrażalnie okrutne, a niestety dozwolone w Polsce polowania z naganką to najwyższy stopień barbarzyństwa! Czy możemy na to tak spokojnie patrzeć!? To my, Naród jesteśmy właścicielem polskich lasów i żyjącej w nich zwierzyny! W Polsce nie ma udzielnych księstw! Mniejszość MUSI się liczyć ze zdaniem większości! Film Agnieszki Holland na motywach powieści Olgi Tokarczuk to mocny głos w tej debacie. Mam nadzieję, że na tyle mocny że wyrwie nas z letargu!

Reklama