Andrzej Duda zabrał głos w sprawie ekshumacji w wywiadzie udzielonemu Polskiej Agencji Prasowej. Prezydent poprosił rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej o wyrozumiałość dla, jego zdaniem, niezbędnych działań prokuratury.
Te tłumaczenia głowy państwa nie spodobały się Zbigniewowi Hołdysowi. Muzyk na Twitterze skomentował je, kierując przy tej okazji pod adresem prezydenta obraźliwy epitet:
Ćwok prosi rodziny ofiar o wyrozumiałość. Ćwok nie prosi prokuratorów o szacunek dla rodzin ofiar.
- Wyrażenie "ćwok" o prezydencie może nosić znamiona znieważenia. Pan Hołdys może mieć problem - komentuje w "Super Expressie" prof. Piotr Kruszyński, karnista z UW. I dodaje: - To jest przestępstwo. Kodeks karny mówi, że kto publicznie znieważa prezydenta RP, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. A nie ma wątpliwości, że słowo "ćwok" jest powszechnie uznane za obelżywe.