W rozmowie z "Dobrym Tygodniem" Zofia Czerwińska wspomniała historię sprzed lat, kiedy jako 22-letnia dziewczyna uwiodła żonatego mężczyznę.
Rozwiódł się dla mnie. Z tego powodu rozpierała mnie duma. Byłam wtedy bardzo młoda i głupia. Cieszyłam się z cudzego nieszczęścia. Dopiero teraz wiem, że jeśli mężczyzna zostawia kobietę, to znaczy, że umie zostawiać. A jak umie, to zrobi to. Po roku Leszek postąpił ze mną w podobny sposób, jak z pierwszą żoną. To był cios, którego nie zapomnę. Dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, jak czuła się tamta kobieta. Nikomu nie życzę tego doświadczyć.
W jednym z wcześniejszych wywiadów Czerwińska przyznała jednak, że zdarzało jej się zdradzać mężczyzn, z którymi była związana.