Początkiem kłótni był post Kuźniara na temat wystąpienia Ogórek w Polskim Radiu. Dziennikarzowi nie spodobały się jej wypowiedzi zachwalające program "500+", "Mieszkanie+", a także prezydenturę Andrzeja Dudy.
Z całą sympatią ale historia o wielorybie w Wiśle byłaby ciekawsza niż żółte paski ze spowiedzi Magdaleny Ogórek w radiowęźle partyjnym PiS - napisał Kuźniar
Ogórek nie pozostała mu dłużna i zripostowała:
nie dziwi mnie Pana tęsknota na prostszą narracją. Ów wieloryb doskonale określa i zamyka Pana zapotrzebowania intelektualne
Takiej zniewagi Jarosław Kuźniar nie mógł puścić płazem: Wolałem pani poczucie humoru sprzed polityki - napisał
A ja pana horyzonty sprzed DD TVN - odpowiedziała Ogórek.
Kuźniar postanowił skończyć dyskusję nawiązując do płci swojej oponentki:
Ta zaś rozzłościło Magdalenę Ogórek:
zastosował Pan logikę wg której od dawna leży już Pan na łopatkach. Pomóc wstać? #czujęsiębezradny
Jesteście ciekawi dalszego ciągu tej dyskusji?