Na swoim profilu na Facebooku Wojewódzki zamieścił skierowane do paparazzi ostrzeżenie:
Panów, tak zwanych paparazzi, grasujących na Powiślu czarnym Bmw po radomskim tuningu, ostrzegam. Następne spotkanie bedzie mniej serdeczne ...
Pod tekstem dodał zaś zdjęcie chłopca, bojącego w twarz kolegę.
Na wpis Kuby zareagowali internauci, a wśród nich, mieszkańcy Radomia, którym nie spodobało się określenie "radomski tuning":
Kuba Wojewodzki. Jakies problemy kiedykolwiek miales w Radomiu? Moze przyjedz tu kiedys i zobacz jak miasto sie zmienia. Takie teksty Twoje sa niczego nie warte. I pamietaj jedno. Troche Szacunku. - napisał jeden z radomian.
Na te słowa zareagował sam Wojewódzki, który uznał, że jeśli mieszkańcy Radomia poczuli się dotknięci, to znaczy, że sami ze sobą mają problem:
Termin czeski błąd nie obraża Czechów. Termin choroba filipińska nie obraża filipińczyków. Dlaczego termin radomski tuning obraża mieszkańców Radomia ? Odpowiedzi poszukajcie w sobie