Robert Kupisz, jeden z najpopularniejszych polskich projektantów, karierę w show biznesie zaczynał jako fryzjer gwiazd. Wówczas doszło do sytuacji, która zakończyła się karczemną awanturą, jaką urządziła mu Monika Olejnik:
Jak słyszę Robert Kupisz to sobie przypominam, jak obciął mi włosy bez mojej zgody. Była taka sytuacja, że robiliśmy okładkę i Robert wtedy robił mi fryzurę. Ja przygotowywałam się do programu wieczornego i coś sobie czytałam, a Robert przyniósł włosy tzw przypinki. Problem w tym, że przyniósł je za krótkie i postanowił obciąć moje prawdziwe włosy, żeby pasowały do tych sztucznych. Ja się kompletnie nie zorientowałam. - opowiedziała dziennikarka w rozmowie z TVN.
Olejnik przyznała, że zareagowała bardzo ostro i nawet groziła Kupiszowi wysłaniem go do wojska:
Dopiero wieczorem zauważyłam, co on zrobił. Dostałam potwornego szału , wysyłałam do niego smsy, byłam długo na niego obrażona, ale mi przeszło, włosy odrosły - zdradziła