Ostatnim partnerem Weroniki Rosati był Piotr Adamczyk. Wiele osób sądziło, że po wcześniejszych, bolesnych doświadczeniach, aktorka w końcu trafiła na odpowiedniego mężczyznę, z którym będzie mogła stworzyć rodzinę. Niestety związek nie przetrwał próby czasu, a Rosati w rozmowie z magazynem "Party" wyznała:
Wolę uczciwych mężczyzn od fałszywych dżentelmenów. Zawsze po różnych przeżyciach potrzebuję czasu, żeby pobyć sama. Tak dzieje się po zakończonych relacjach z osobami, które były dla mnie ważne. Rozstania są dla mnie małą żałobą. Zawsze traktuję poważnie osoby, które wpuszczam do swojego życia, więc naturalne jest, że przeżywam gdy kończy się coś, co miało dla mnie wyjątkową wartość. Długo dojrzewam do decyzji, żeby zakończyć jakąś relację. I zawsze muszę mieć pewność, że mam ku temu konkretne powody. Nigdy nie jest to pochopne. Dla mnie związek to nic innego jak bardzo silne emocje. W ogóle w moim życiu nie ma kompromisów, półśrodków lub letniej temperatury.
Weronika została także zapytana o to, czy chciałaby zostać matką:
Są ludzie, którzy nie czują potrzeby posiadania dziecka, ale ja do nich nie należę. To jest jasne i nie ma co ukrywać, że któregoś dnia chciałabym być mamą - przyznaje Rosati. Mam 32 lata, nie mam dzieci, ale to nie jest wynikiem tego, że stanęłam przed wyborem: kariera czy potomstwo? Tak się po prostu układa w moim życiu, że na razie nie mam dziecka. Wierzę, że kiedyś będę mamą.