O swoich ślubnych planach, gwiazda TVNu opowiedziała "Super Expressowi":
Mamy z Radkiem swoje wizje ślubu. Są one różne i najlepsze jest to, że one się często wykluczają. Ale mamy już taką skondensowaną istotę: to na pewno będzie święto dla najbliższych, to będzie małe, ale na pewno pięknie wyglądające wydarzenie -
Rozenek zdradziła także, że na ślubie z Radkiem nie zamierza oszczędzać:
Suknie będę miała trzy. Tak bym chciała. To jest prawdopodobnie mój ostatni ślub. Nie pierwszy, ale ostatni. Więc tym razem poszaleję z sukniami.
Celebrytka zaprzeczyła także, jakoby planowaną datą jej ślubu był grudzień:
Ja nie wiem w ogóle, skąd się wziął ten grudzień. Ja jeszcze nie do końca mam sprecyzowane własne plany ślubne, to znaczy mam, ale nie będę jeszcze o tym opowiadać. A jeśli chodzi o śluby innych, to... wszystkim życzę szczęścia. Ja jestem szczęśliwa i to bardzo.
Czy Małgorzacie Rozenek i Radosławowi Majdanowi uda się pobrać w tajemnicy przed mediami?