W rozmowie z "Super Expressem", Bożena Dykiel zdradziła, że nie ma zbyt wiele czasu dla ukochanych wnuków, ponieważ musi pracować, by pomagać córkom:
Jestem babcią, która wspomaga finansowo swoje obydwie córki. Muszę pracować, żeby im było lepiej niż mnie jako młodej dziewczynie, żeby szybciej dochodziły do czegoś, co chcą mieć. Taka babcia pracująca nie ma za dużo czasu, ale jak go mam, to bardzo dopieszczam swoje wnuki. Kocham je bardzo, są przede wszystkim zdrowymi, ślicznymi dziećmi.
Aktorka zdradziła, że jej dzieci mają problem z niezależnością finansową:
Młodsza córka pracuje, a starsza nie pracuje. Od czasu do czasu coś tam robi, ale ma dwóch chłopców, więc to są dwa potwory w domu, cudne, ale potwory - wyjaśnia aktorka.