W książce zatytułowanej "Zły chłopiec", Bogusław Linda rozmawiając z Magdą Umer w końcu wyjaśnił, dlaczego nie wystąpił w obrazie swojego przyjaciela, Władysława Pasikowskiego:

Ja mu powiedziałem tak: „Władku, zanim Amerykanie zrobili „Pluton” o tym, że przegrali wojnę w Wietnamie, zrobili pięćset pięćdziesiąt filmów o tym, że byli niezwyciężeni, że wygrywali, byli bohaterscy, natomiast my robimy pierwszy film o naszych relacjach z Żydami i on od razu jest o tym, że ich mordujemy.

Aktor dodał, że nie chciał, by poza granicami Polski, gdzie historia naszych relacji z Żydami nie jest znana, wszyscy rozumieją, że to Polacy byli odpowiedzialni za mordowanie swoich żydowskich sąsiadów.

Wypowiedź Bogusława Lindy bardzo spodobała się prawicowym publicystom, którzy swego czasu, właśnie z tego powodu ostro atakowali film "Pokłosie".

Reklama