Prowadząca śniadaniową audycję zarzuciła Annie Komorowskiej, że jako pierwsza dama zdecydowanie zbyt mało udziela się społecznie. Żona prezydenta nie zgodziła się jednak z takim zarzutem:
Ja nie mam takiego poczucia, że jest mnie mało. Proszę zobaczyć na stronie internetowej, iloma sprawami się zajmuję, z kim się spotykam i ile wyjeżdżam. Mój kalendarz jest pełen.
Kinga Rusin to nie pierwsza dziennikarka, która stawia podobne zarzuty Annie Komorowskiej. Kilkukrotnie w podobnym tonie wypowiadała się Dorota Wellman, która uważa, że obecna pierwsza dama mogła znacznie lepiej wykorzystywać możliwości, jakie daje jej obecna pozycja.
>>>Czytaj także: Wellman krytykuje Komorowską: Nie jest autorytetem