O swojej decyzji Znak poinformował wszystkich recenzentów, którym wcześniej rozesłano roboczą wersję najnowszej powieści Witkowskiego "Fynf und cwancyś". Wydawnictwo nie podało powodu zawieszenia współpracy, najprawdopodobniej jednak jest nim ostatni skandal z udziałem pisarza.

Reklama

Wybuchł on po tym, jak Michał Witkowski, podczas łódzkiego Tygodnia Mody, pojawił się na pokazie w czapce, na której widniał nazistowski symbol SS. Za ten gest pisarz został ostro skrytykowany zarówno przez środowisko show biznesu, media, jak i zwykłych internautów, którzy zarzucili mu głupotę, ignorancję i wykorzystywanie historycznej tragedii do autopromocji. Wybrykowi skandalisty zamierza przyjrzeć się także prokuratura

>>>Czytaj więcej: Kontrowersyjny pisarz będzie miał problemy. Prokuratura wszczęła postępowanie

Wszystko wskazuje jednak na to, że tym razem Michał Witkowski zbyt daleko zapędził się z próbami wypromowania swojego najnowszego dzieła. W konsekwencji nie wiadomo kiedy i czy w ogóle jego powieść ujrzy światło dzienne.

Przypomnijmy, iż Michał Witkowski ma na swoim koncie, cieszące się dobrymi opiniami recenzentów oraz dużą popularnością wśród czytelników powieści "Lubiewo", "Margot" i "Drwal"