Filip Chajzer skomentował konflikt pomiędzy górnikami a rządem na swoim profilu na Facebooku. Jak wyjaśnił sam dziennikarz, jego przemyślenia sprowokowała publikacja portalu natemat.pl, w której znalazła się tabela ze średnimi wynagrodzeniami w Kompanii Węglowej. Zdaniem Filipa, górnicy nie powinni być traktowani lepiej, niż na przykład pracownicy warszawskich korporacji:

Reklama

Nigdy nie ośmieliłbym się powiedzieć, że to lekka praca. Mogę się tylko domyślać ile zdrowia i wysiłku kosztuje. Tylko, że w Warszawie w korpo nikt się nad nikim nie użala. Twój dział nie zarabia, wiec się go likwiduje. Ile milionów ton niesprzedanego węgla leży i ciągle się nawarstwia? Sprowadza się tańszy bo jest... Tańszy? W czym ludzie w garsonkach i garniturach są gorsi od tych w kombinezonach ? Ich dzieci są gorsze? Kredyty same się spłacą? Umowy o dzieło cudownie przemienią się w kontrakty menagerskie? Samochody same zatankują? Mobbing sam minie? Szczerze? mam dość kolejnych gróźb i zapowiedzi rozpierduchy Warszawy bo tu się nikt nad nikim nie użala. Opon nie palimy bo nie mamy na to czasu. Jesteśmy w pracy. Więc proszę nam dać święty spokój.

Pod wpisem dziennikarza pojawiło się wiele postów ostro krytykujących taki sposób myślenia. Co sądzicie o wypowiedzi Filipa Chajzera?