Swojej niechęci wobec Ewy Chodakowskiej, Mariola Bojarska-Ferenc nigdy nie ukrywała, zarzucając popularnej trenerce małą wiedzę, brak odpowiedniego wykształcenia i duży tupet. W przeciwieństwie do niej, zdaniem pionierki polskiego fitnessu, to Anna Lewandowska zasługuje na to, by być nazywaną "trenerką wszystkich Polek". Bojarska-Ferenc w rozmowie z "Gwiazdami" zdradziła, że z żoną słynnego piłkarza łączą ją bardzo zażyłe relacje:

Reklama

Mam synów, ale zawsze marzyłam o takiej córce, która będzie kontynuowała to, co w życiu zrobiłam. Cieszę się, że ona jest. Zaprosiłam ją na wywiad, zaczęłyśmy rozmawiać, jakbyśmy się znały całe życie. Już wtedy wiedziałam, że będzie moją faworytką. Najbardziej wzruszające jest to, że kiedy esemesujemy, Ania pisze do mnie "Mamo 2". Jak to kiedyś zobaczyłam, po prostu się poryczałam. Boże, jaka cudna, skromna dziewczyna, która pyta i nie krępuje się pytać, która chce się rozwijać.