Magda Gessler była gościem programu "Dzień Dobry TVN", w którym opowiedziała o swoich wspomnieniach z dzieciństwa, kiedy zdarzyło jej się siedzieć na kolanach Fidela Castro:
Pachniał cudownie. Nigdy tego zapachu nie zapomnę. Nawet jak bardzo kocham mężczyznę, to proszę mężczyznę żeby zapalił cygaro i wypił rum. - zachwycała się restauratorka.
Gessler wyjaśniła także, w jaki sposób kubański dyktator trafił do jej rodzinnego domu i był w nim gościem:
Tak to się stało, że mój ojciec był tam wówczas korespondentem, znakomicie mówił po hiszpańsku, miał ogromną łatwość języków i kontaktów z ludźmi. Po prostu uroczy pan. I tak Fidel Castro trafił do nas i jadał kołduny. Często bywał u nas w domu. Ale nie tylko on, bardzo wielu ważnych polityków oraz artystów kubańskich u nas bywało.