W swoim najnowszym felietonie opublikowanym na tvnstyle.pl, Karolina Korwin-Piotrowska wyraża swój sprzeciw wobec tego, jak bardzo środowiska katolickie dyskryminują jej zdaniem każdego, kto śmie mieć odmienne zdanie

Reklama

Właśnie dostałam maila od znajomego, że wywala mnie ze znajomych z Facebooka, bo nie dość, że nadal kupuje w Empiku, zrobiłam wywiad z Nergalem, to jeszcze zalinkowałam newsa o tym, że jest wezwanie do bojkotu sieci sklepów Lidla w Polsce z komentarzem, że to szaleństwo. Straciłam wirtualnego znajomego, bo czczę Szatana, zjadam w wolnym czasie niemowlęta, piję krew dziewic, nie wierze w Boga, w Boże Narodzenie, generalnie jestem do niczego. Do piekła ze mną. Dobrze, że nie na stos.

Jako kolejne oznaki braku tolerancji wobec poglądów innych niż chrześcijańskie, podaje nawoływanie do bojkotu sieci salonów Empik, które promują obecnie Maria Czubaszek i Nergal.

Czytaj także: Nergal i Czubaszek w świątecznej kampanii Empiku. Konserwatyści są oburzeni >>>

Zatkało mnie, nie wierzę własnym oczom. Nie chcę toczyć ideologicznej dyskusji, ale tak po ludzku nie rozumiem tego, co się dzieje. Albo to szaleństwo, albo choroba, albo coraz mniej pasuję do tego świata. I wiem jedno - mam ochotę na złość tym, podobno mądrzejszym ode mnie, na maksymalnie laickie święta. Bo jeżeli chrześcijańskie będą w oparach surrealizmu i absurdu, nietolerancji i braku logicznego myślenia, to ja zwyczajnie wysiadam. I je na całej linii zbojkotuję. Bo mam dosyć narzucania mi wizji świata, która coraz bardziej przypomina surrealistyczny horror. I co mi teraz zrobicie? - pyta dziennikarka.

Czytaj także: Korwin-Piotrowska o Ziemkiewiczu: Życzę, aby jego córki, które kiedyś dorosną, ktoś kiedyś wykorzystał>>>