W rozmowie z "Fleszem celebryckim", Maleńczuk stwierdził, że Dariusz K. sam jest sobie winien i powinien z pokorą przyjąć karę:
On to najlepiej niech się zamknie i weźmie na klatę, niech wypije piwo, które nawarzył. Myślę, że nie dostanie dużego wyroku, może uda mu się wyjść na te zawiasy – powiedział muzyk.
Dariusz K. obecnie przebywa w areszcie, gdzie oczekuje na proces sądowy. Celebryta w lipcu wsiadł za kierownicę swojego samochodu, będąc pod wpływem narkotyków. Tragicznym skutkiem jego rajdu po ulicach Warszawy, było śmiertelne potrącenie kobiety na przejściu dla pieszych. Teraz wszyscy zastanawiają się, jaką karę wymierzy Dariuszowi K. sąd.