O kolejnej sądowej batalii, w jaką zaangażowani będą byli małżonkowie, informuje "Na Żywo". Tygodnik twierdzi, że spór toczy się o 470 tys. złotych, jakie Urbański wyłożył na remont mieszkania, w którym przebywa aktualnie jego była żona z córkami. Jeszcze w trakcie trwania małżeństwa, Hubert miał pożyczyć teściowej pieniądze i podpisać z nią umowę, zgodnie z którą, Wanda Chmielnik miała spłacać dług w co miesięcznych ratach w wysokości 1000 złotych. Prezenter postanowił jednak dodatkowo się zabezpieczyć.
Podpisał z teściową umowę, zgodnie z którą miała go spłacać i płacić mu 1000 zł miesięcznie. Złożył wniosek o zabezpieczenie długu. Chciał, by wpisano go do księgi wieczystej, by w razie braku spłaty mógł odzyskać pieniądze przez komornika - donosi informator "Na żywo".
"Na Żywo" podaje, że sąd nie przychylił się do prośby Urbańskiego, ten zaś zamierza złożyć zażalenie na taka decyzję. Kolejna rozprawa odbędzie się więc jesienią.
Komentarze(5)
Pokaż:
Urbański upomina się o swoje pieniądze , pożyczone !
Zwrot pożyczki to błąd ?
Jeśli to jest kompromitacja ?
To kim ty do diabła jesteś ?
Pomrocznością jasną ?
Jak w piosence
Zapłacisz mi rachunek za wikt i opierunek ...
w alimentach cholero !
Dlatego tez faceci o tym co to jest migrena ...
dowiadują się wkrótce ...po ślubie !