Swój lęk przed agresją ze strony osób o innych poglądach, Maria Czubaszek wyraziła podczas ostatniego Przystanku Woodstock. Publicystka spotkała się tam z młodymi ludźmi, a po swoim wystąpieniu, udzieliła wywiadu Onetowi, w którym wyznała, że przed wyjściem na scenę miała spore obawy:
Tu młodzież była wspaniała, ale w zeszłym roku naszego szefa ze "Szkła kontaktowego" - Grzegorza Miecugowa - jeden pan trzepnął w twarz. Więc to było niezbyt przyjemne. Ja mówiłam, że mam nadzieję, że starszej pani nie tłukną, nie rzucą. Nigdy nic nie wiadomo. Pan Korwin-Mikke mówi, że kobiety też powinno się bić. I w ogóle przeczytałam wczoraj w wywiadzie, że każdy mężczyzna powinien być agresywny.
Maria Czubaszek miała za pewne na myśli liczne, kontrowersyjne wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego na temat kobiet. Polityk w wielu wywiadach sugerował, że są one mniej inteligentne od mężczyzn i nie powinny mieć praw wyborczych. Wiele słów sprzeciwu wzbudziła także jego opinia, że w przypadku przemocy domowej, trudno czasem ustalić, czy doszło do gwałtu, bowiem "kobiety zawsze się trochę gwałci", gdyż one zawsze "trochę udają, że stawiają opór".