Witkowski , na swoim blogu bezlitośnie wytyka obu blogerkom brak klasy i zrozumienia tego, jaką wiedzą i kompetencjami powinna dysponować osoba pisząca o modzie. Jego zdaniem, zarówno Jessica Mercedes, jak i Maffashion zachowały się jak zmanierowane nastolatki, przechwalające się swoimi zabawkami:
Dżesi, ani w życiu ani w blogowaniu nie chodzi o to, żeby mieć dużo par butów! Każdy dziś ma setki butów i co z tego? Czy Wy nie rozumiecie, że im bardziej chwalicie się, jakie to macie zaj***e życie i dużo butów, tym bardziej ludzie Was nienawidzą? Trzeba być ze wsi, żeby tym się chwalić! Gdybyś powiedziała, że masz buty,w których Marlena Dietrich śpiewała w filmie “Błękitny anioł”, to może jeszcze bym się zainteresował. Ja na przykład mam w Warszawie tylko osiemset par (bo większość mojej wieloletniej kolekcji została we Wrocławiu) i jakoś sobie radzę, boso nie chodzę… A Mafashion nie lepsza, zaraz musi krzyknąć, że ona ma więcej. Nie wiedziałem, że zostając blogerką zostanę wciśnięty w problemy nastolatek grających w gumę… (Moja Barbie droższa i ładniejsza od twojej / mój tata bogatszy od twojego / siedzę z tobą / już nie siedzę z tobą…)
Drogie dziewczyny, czy ja, stara ciota, muszę Was uczyć, jak być damą? Bierzcie przykład z królowej angielskiej, która od pięćdziesięciu lat ma tę samą parę butów i JEST DAMĄ. Dziewczęta! - grzmi zdegustowany pisarz.
Blogerka modowa naprawdę nie tylko nie musi, ale nawet nie może być idiotką. Moda to sztuka, a pisanie o sztuce wymaga podstawowych kompetencji i wrażliwości estetycznej. - pisze Witkowski.
Zarówno Jessica, jak i Maff znane są z tego, że źle znoszą krytykę, nawet tę konstruktywną. Czy blogerki odpowiedzą pisarzowi?
Komentarze(3)
Pokaż:
Bardzo proszę prostaku bez takich porównań typu
... trzeba być ze wsi""
Wieś to zakątek Polski , gdzie mieszkają ludzie , przewyższający
twój poziom wiedzy , kultury . Tam młodzież ciężko pracuje
na roli , żebyś ty pajacu malowany nie musiał zjeść , skażonego
niemieckiego mięsa.. Młodzież ze wsi jest wykształcona ,
pogłębia swą wiedzę.
Sądzę prostaku , że jesteś z miasta , ale by mi na myśl nie
przyszło nazywać ludzi z miasta pajacami , tylko dla tego,że ty tam mieszkasz.
Symbol niemiecki na twej czapce daje dowód , że takie coś jak
ty nie można porównać do niczego , bo nawet zwierzęta poczuły
by się urażone .!!!
Zwiedż chociaż jeden obóz niemieckiej zagłady na terenie Polski
to może zrozumiesz .Chociaż wątpię ,żeby takie coś , cos zrozumiało,!!!
A tak na marginesie, cóż to za neologizm "modowa blogerka", czy to współczesna odmiana starej nazwy q..., czy też nowoczesne nazewnictwo wsiowej dziewuchy na "miastowych" występach.
No i te nazwy (nazwiska?).
Nie mówiąc już o '"damach" - jak damy to kupujemy sobie kamasze.
A te głupie redaktorki (przepraszam, ale sami sobie szyjecie takie buty umieszczając tego typu anonse), prześcigają się w lansowaniu wsiowej miernoty oraz różnej maści idiotek.
Tatusio krowę sprzedali, aby dziopa miała z czego robić miastową karierę!