Iwona Węgrowska do niedawna chwaliła się na portalach społecznościowych swoją małżeńską sielanką. Teraz, kiedy jej związek przeżywa poważny kryzys, postanowiła znaleźć inny temat do autopromocji i pochwaliła się wycieczką do ... Muzeum Auschwitz-Birkenau Oświęcimiu.
Fotografię, na której widać jak stoi na tle słynnej bramy z napisem "Arbeit macht frei" zamieściła na swoim profilu na Facebooku. Obok zdjęcia znalazł się podpis:
Za godzinę gram koncert w Oświęcimiu. Będąc w tym mieście nie sposób pominąć wizytę w Auschwitz... Brak słów
Internauci nie pozostawili na celebrytce suchej nitki. Ich zdaniem, dużym nietaktem ze strony Iwony było robienie sobie zdjęć w takim miejscu. Jednej z osób, która skrytykowała fotkę, Węgrowska postanowiła odpowiedzieć:
Źle to odbierasz. Chcę się po prostu dzielić z Wami tym, co u mnie słychać. Byłam w Oświęcimiu, więc wypadało uszanować pamięć ofiar Holocaustu. Miliony turystów rocznie robi sobie tam zdjęcia, dlaczego więc ja nie mogę tego udokumentować?
Zgadzacie się z argumentem Iwony Węgrowskiej?