Aleksandra Justa przez długi czas znosiła publiczne wypowiedzi nowej pani Zamachowskiej. Z jej wywiadów dowiedziała się na przykład, że zabrania swoim dzieciom kontaktów z Moniką, że traktowała Zbyszka jak zbędny mebel i to przez nią, aktor zatracił męskość i radość życia.
Była żona Zbigniewa Zamachowskiego i matka jego czwórki dzieci, w końcu postanowiła więc przerwać milczenie i skomentowała zachowanie Moniki Zamachowskiej:
Po pierwsze, zrobiłam bardzo dużo, żeby nasza rodzina była cała. Ale się nie udało. Po drugie, to strasznie małe i niezbyt empatyczne wobec bliskich osób, kiedy na łamach prasy załatwia się rodzinne, najbardziej intymne w życiu sprawy. Uważam, że to bardzo tanie, słabe i tandetne, kiedy kosztem innych, a zwłaszcza dzieci, buduje się swój wizerunek – powiedziała w rozmowie z "Pani".
Trzeba przyznać, że Aleksandra Justa, w swoich komentarzach do całej sytuacji, potrafi zachować znacznie więcej klasy, niż Monika Zamachowska.