Będąc gościem programu "Świat się kręci", Michał Wiśniewski postanowił zabrać głos w sprawie Eurowizji. Muzyk reprezentował nasz kraj w tym konkursie dwukrotnie, raz zajął dość wysoką, 7. lokatę, za drugim razem zaś nie zakwalifikował się nawet do półfinału. Wczoraj, zanim okazało się, że Donatan i Cleo wyszli z półfinałów, Wiśniewski orzekł:

Reklama

Obserwowałem ich poczynania, które były ostatnio i nie wszystko mi się generalnie podobało. Bardzo fajnie, że Donatan zdecydował się jednak nie uczestniczyć na wizji, tak jak planował od początku. Co mi się nie podobało? Wiesz co, pojechali np. na konwencję do Holandii, do Amsterdamu. Musisz to zobaczyć, będziesz wiedział dlaczego tak mówię. Generalnie, nie wyszło to za fajnie, bo była sama Cleo i tak naprawdę, szczerze powiedziawszy, średnio mi się to podobało. To są takie występy, które mogą im tylko i wyłącznie zaszkodzić, a np. zupełnie nie pojechali do Londynu, gdzie była największa taka konwencja. Nie mają szans na wygraną - powiedział.

Zgadzacie się z opinią Michała Wiśniewskiego?