Jak twierdzi "Fakt", Borys Szyc jest dość mocno zaniepokojony faktem, iż jego kariera nieco przygasła. Aktor nie występuje obecnie w żadnym serialu, nie ma kontraktów reklamowych, a i role filmowe nie sypią się ponoć jak z rękawa.
Zdaniem tabloidu, Szyc za taki stan rzeczy obwinia stację, która jeszcze do niedawna, mocno go promowała, dziś zaś za swoją największą gwiazdę wybrała Piotra Adamczyka:
Borys jest rozgoryczony. Ma pretensje do TVN, że zostawił go na lodzie, mimo że dla Adamczyka znalazło się miejsce z nowych produkcjach. Boi się, że to może być koniec jego kariery. Teraz Adamczyk ze swoim nowym serialem jest najgorętszym nazwiskiem, a Szyc poszedł w odstawkę. - potwierdza w rozmowie z tabloidem pracownik stacji.
Czy Borysowi uda się wrócić na szczyty popularności?