Jako pierwszy, informację o ciąży Małgorzaty Kożuchowskiej podał jeden z tabloidów. Ponieważ jednak zarówno sama aktorka, jak i osoby z jej otoczenia nie chciały potwierdzić sensacyjnych doniesień, wiele osób podejrzewało, że jest to kolejny wymysł dziennikarzy. Tymczasem słowa Katarzyny Skrzyneckiej, zdają się mówić, iż tym razem może to nie być plotka.
Z całego serca trzymam za nią kciuki. Super, że dołączy do grona mam. Cieszę się, że będzie miała teraz tyle radości, ile ja mam z posiadania pociechy. Ja zawsze powtarzałam wszystkim kobietom, że nie wolno tracić nadziei, że nie wolno się poddawać, teraz kiedy kolejna kobieta została mamą, ja bardzo się cieszę i trzymam kciuki - powiedziała Skrzynecka w rozmowie z "Super Expressem".
Małgorzata Kożuchowska w wielu wywiadach podkreślała, że chciałaby zostać mamą. Niestety dotychczas aktorce nie udawało się zajść w ciąże, a jak sama przyznała, z uwagi na swoje przywiązanie do wiary katolickiej, rezygnowała z takich metod, jak in vitro. Trzymamy kciuki, by najnowsze doniesienia okazały się prawdziwe.