W swoim programie, córka jednego z najbogatszych Polaków, będzie podróżowała po najodleglejszych zakątkach świata, niosąc pomoc najuboższym ich mieszkańcom. Grażyna Kulczyk, mama nowej gwiazdy TVN, nie kryje dumy ze swojej pociechy:
To była duża niespodzianka również dla mnie. Córka wyraźnie nie chciała zdradzać swojej tajemnicy, naprawdę duże zaskoczenie. Muszę powiedzieć, że jak na nowicjuszkę, osobę, która nigdy nie miała do czynienia z kamerą to myślę, że zasługuje na bardzo dobrą ocenę - powiedziała w "Dzień Dobry TVN".
Była żona Jana Kulczyka dodała także, że każdy z członków jej rodziny działa charytatywnie:
Dominika od zawsze chciała pomagać. Dla mnie to nie było zaskoczenie, to była bomba z opóźnionym zapłonem. Wzbudziliśmy w Dominice chęć do niestandardowych działań, do pomagania. Każdy z nas, zarówno mąż, ja i teraz okazuje się Dominika oraz nasz syn, działa pro publico bono. Każdy z nas robi to, do czego czuje się powołany. Każdy z nas robi to na tyle dobrze, że jest to gdzieś zauważalne, w mniejszych bądź większych społecznościach, ale nasza działalność jest widoczna.
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeJa ćwierć wieku temu zarabiałem przeciętnie, jak większość , dwadzieścia
dolców miesięcznie a byłem tzw. kadrą techniczną w dużym koncernie - traktorowym. Do Bułgarii jeżdziło się na tzw .wczasy i nie każdego było na nie stać.
Można było się dorobić ? Można ! Na przekrętach, przemycając ze wschodu, z zachodu , to i owo we współpracy ze służbami . Nieprawdaż ? Farciaże! teraz
co? Dobry wizerunek ? Elyta III RP. Gdybym miał, to i ja bym się dzielił.Mało mam, ale też niekiedy się dzielę - ale bez kamery.
Wszystko pod publiczkę-taka prawda :-/