Maria Czubaszek to postać wywołująca wiele kontrowersji. Przez jednych uwielbiana za poczucie humory i dystans do siebie, prze innych ostro krytykowana za odważne poglądy, a przede wszystkim za przyznanie się do aborcji oraz wielokrotnie podkreślaną niechęć do dzieci.

Reklama

Okazuje się, że za swoją szczerość, publicystka bywa atakowana nie tylko słownie. Będąc gościem programu "Magiel towarzyski", Czubaszek opowiedziała historię bardzo nieprzyjemnego spotkania z antyfanką:

Tak jak mnie capnęła i mówi: Ja nie mogę na panią patrzeć! Ja mówię: mam to samo, też nie mogę na siebie patrzeć. A ona trzymając mnie mówi: Żadnych tutaj żartów, więcej szacunku dla matki Polki! Ja wiedziałam, co jej odpowiedzieć, ale się bałam. Dopiero jak była tak daleko, że wiedziałam, że nie usłyszy, to cichutko ćwierknęłam: No, szacunku do pani to ja nie mam.

Co sądzicie o takim atakowaniu ludzi za ich poglądy?