Kiedy po głośnej aferze z żartem o Ukrainkach, Michał Figurski wyleciał z radia Eska Rock, wiele osób krytykowało Wojewódzkiego za to, że nie stanął w obronie kolegi i pozwolił, by ten stał się kozłem ofiarnym.

We wczorajszym odcinku swojego programu, Wojewódzki wyjaśnił, dlaczego tak się stało. Kiedy Tymon Tymański zarzucił Kubie nieładne zachowanie wobec kolegi:

Reklama

Przegięliście pałę. Żart był taki sobie. Ja staram się nie żartować z tematów ułomności, śmierci, niższości społecznej, etnicznej. Wam się powiedziało. Gorzej, że kolegę zostawiłeś.

Wojewódzki odparł:

Nie zostawiam kolegów. Nie wiem czy zrozumiałeś akcenty. Ja kolegów nie zostawiam. Czasem zostawiam ludzi, z którymi pracuję.

Reklama