Wiśniewski wraz z obecną żoną, Dominiką pojawił się na okładce najnowszego numeru magazynu "Viva!". Wewnątrz dwutygodnika znajduje się zaś wywiad z parą, w którym Michał zdradza niełatwe początki tego związku. Niełatwe głównie dla Dominiki, która poznała ponoć lidera Ich Troje, gdy ten znajdował się w emocjonalnej rozsypce:

Reklama

Po rozstaniu z Anią miotałem się jak ryba, nawet nie w sieci, ale taka, której spuszczono wodę z akwarium. Myślałem: Skoro trzy moje małżeństwa się nie udały, może nie jestem w ogóle do tego stworzony? Podejrzewałem, że Dominika nie jest kobietą, która będzie czekać w nieskończoność. Że muszę wreszcie podjąć decyzję. Było mi z nią dobrze w łóżku. Nie chciałem zrobić jej krzywdy. Nie jestem facetem, który skacze z kwiatka na kwiatek. Wiedzą to ludzie, z którymi pracuję od lat. Pomyślałem wtedy, że druga taka szansa może mi się już nie trafić. Potrzebowałem takiej kobiety. Ona trafiła na zgliszcza. Na faceta, który był totalnie rozwalony emocjonalnie i finansowo.

W wywiadzie wypowiedziała się także Dominika Wiśniewska. Żona celebryty wyjaśniła, z czego jej zdaniem, wynikają problemy Michała:

Sukces pozwalał mu rozkwitać, każda z kolei najmniejsza porażka powoduje, że od razu gaśnie. To ma pewnie związek z jego trudnym dzieciństwem. Michał jest dorosłym dzieckiem alkoholika. Nie przeszedł terapii i nie pozbył się traumatycznego obciążenia.

Jak sądzicie, czy to małżeństwo Michała Wiśniewskiego ma szanse przetrwać dłużej niż trzy poprzednie?