W rozmowie z magazynem "Gwiazdy", Zawadzka twierdzi, że jej uroda robi duże wrażenie na funkcjonariuszach policji

Mam kilka kobiecych sztuczek, które się przydają np. kiedy muszę zapłacić mandat. Uśmiecham się, ładnie proszę i czasem udaje mi się przekonać policjanta i uniknąć kary. Różnie to bywa, ale rzeczywiście zdarzają się takie momenty, że ładna buzia bardzo mi pomaga.

Reklama

Była Miss Polonia zapewnia jednak, że bycie piękną kobietą ma także swoje ciemne strony. Jej zdaniem bowiem, z uwagi na swój wygląd, bywa traktowana mało poważnie:

Ludzie mnie widzą: oho, blondynka, ładna, w dodatku z dużym biustem i myślą : pewnie nie ma nic do powiedzenia. Ubolewam nad tym, ponieważ mam taki charakter, że każdemu chciałabym się podobać i ze wszystkimi dobrze żyć. Ale wiem też, że nie zawsze jest to możliwe. - żaliła się Zawadzka.

Patrząc jednak na to, co udało jej się osiągnąć dzięki urodzie, Marcelina raczej nie powinna mieć powodów do narzekań.